Od wydawcy
"Oświęcim nieznany" - Zdawałoby się, że na temat hitlerowskich katowni napisano już bardzo dużo; zwłaszcza największy obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady, Oświęcim-Brzezinka, posiada ogromną bibliografię. Istotnie, dość dobrze znana jest historia tego obozu, jego struktura, zbrodni tam popełnione i statystyka strat, technika eksterminacyjnego systemu SS, znane są też procesy zbrodniarzy. Tymczasem obóz ten - symboliczny już - odkrywa coraz to nowe treści. Można próbować je odtworzyć, uwzględniając nie tylko punkt widzenia poszczególnych więźniów, lecz wielostronny splot zagadnień.[...]
Zbiór zatytułowany "Oświęcim nieznany" prezentuje w wyborze wyniki długofalowych badań, które dotyczyły problematyki interdyscyplinarnej - historycznej, psychologicznej, socjologicznej, kulturalnej, obyczajowej, etycznej, ekonomicznej itd. - systemu zagłady.[...] Mamy tutaj możność zapoznania się z sześcioma tematami. Pierwszy z nich, Oświęcim - temat niewyczerpany, wprowadza w całość problematyki czytelników nawet mało zorientowanych, obrazowo przygotowuje ich do odbioru następnych tematów.
Drugi z kolei, Krematoryjne esperanto zapoznaje z językiem obozowym, z osobliwymi pojęciami, nie spotykanymi znaczeniami.
Życie kulturalne w obozie - to rozwinięta wersja pionierskich badań nad tym zagadnieniem, przez długie lata traktowanym marginesowo jako coś rzekomo sprzecznego z koszmarno-martyrologicznym charakterem obozu zagłady.
W piekle tym rozlegał się też śmiech, będący wyrazem osobliwego, zdeformowanego humoru lagrowego. Śmiech w piekle ukazuje jak gdyby w krzywym zwierciadle psychiczną potrzebę ucieczki od koszmaru, konieczność rozładowania napięć dowcipem i śmiechem, nawet w sąsiedztwie zmarłych, w obliczu stale zagrażającej śmierci.
Używki - nie tylko śmiech był odskocznią dla myśli znajdującej się pod ciśnieniem koszmaru. Autorzy śmiało przedstawiają ten problem - nie znany zresztą wielu byłym więźniom.
I wreszcie podejmują bogate zagadnienia Obozowego świata snów, snów, które były jak gdyby formą drugiego życia więźniów w obozie, po wyzwoleniu sferą przypominającą im, często dotkliwie, pobyt w Oświęcimiu.
|